Rozśpiewana dziewczyna, która ma swój styl, pasję we wszystkim, co robi oraz apetyt na karierę muzyczną! Jakie emocje wyzwala w niej muzyka? Jak to się stało, że została fanką Realu Madryt? Jaki jest jej przepis na idealne zdjęcie na Instagramie? Poznajcie Julię Kornaś – piosenkarkę, Instagramerkę oraz uroczą Pakutengirl lipca.
Jak zaczęła się Twoja przygoda ze śpiewaniem? Śpiewasz o dziecka, czy późno odkryłaś w sobie pasję?
Od dziecka rodzice słuchali starych dobrych zespołów muzycznych. Dzięki temu od najmłodszych lat muzyka wypełniała moje życie. Tata wysyłał mnie na konkursy piosenki angielskiej, ale podczas występu stres brał górę i nie mogłam wydusić z siebie ani słowa! J Z czasem zaczęłam dorastać, a muzyka zaczęła być dla mnie czymś więcej: słuchałam tylko tego, co opisywało moje uczucia i emocje – dzięki temu mogłam poznawać i wyrażać siebie. Na przełomie gimnazjum i liceum zaczęłam czuć się pewnie w śpiewaniu, ale dopiero teraz pomału zaczynam brać sprawy w swoje ręce, by nie zatracić pasji, jaką jest muzyka..
Mówią, że „śpiewać każdy może…” – co Ty uważasz na ten temat?
Szczerze? Zgadzam się z tym stwierdzeniem! Jeśli słyszymy od innych komplementy i miłe słowa na temat naszego głosu – to czujemy się podbudowani i nabywamy pewności siebie. Kiedyś mówiłam, że nie umiem śpiewać, że jest milion osób, które robią to lepiej. Wtedy przyjaciel powiedział mi, że nie mam racji, bo są 2 miliony osób, które robią to gorzej. Wtedy zrozumiałam, że jeśli coś nam sprawia radość i daje satysfakcję to trzeba to robić jak najczęściej.
https://www.instagram.com/p/B0G5X_7CZcy/
Na Instagramie określasz się jako piosenkarka i artystka. Czym jest dla Ciebie sztuka (muzyka)? Jakie wyzwala emocje?
To idealne pytanie, dlatego, że nazwa mojego Instagrama jest związana właśnie z muzyką. Lwia Część to tytuł piosenki Igora Herbuta z zespołu Lemon. W piosence, do której sama napisałam refren również użyłam tego tytułu : „ A ta lwia część jest we mnie, znasz ją tylko ty.” W muzyce mogę wyrazić siebie taką jak czuję – nie to, co widzimy powierzchownie. Za ładnymi zdjęciami kryje się to, co mamy w sobie. W muzyce nie patrzymy, po prostu słuchamy.
A czego sama słuchasz?
Zakochana jestem w coverach i interpretacjach piosenek w „The Voice” z całego świata. Słucham każdego rodzaju muzyki, o ile wpadnie mi w ucho. Uwielbiam głosy, które wywołują u mnie ciarki na całym ciele. Polecam każdemu kanał Studio Accantus – niesamowite głosy!
Jaki masz plany związane z dalszą karierą? Co chciałabyś osiągnąć w najbliższym czasie?
Wzięłam udział w pre-castingu do programu muzycznego. Organizatorom spodobał się mój głos, ale decyzją licencjodawcy nie dostałam się do oficjalnego castingu. Nawet przez chwilkę nie było mi przykro, dało mi to ogromną motywację, by działać dalej. Planuje zacząć nagrywać własne covery, a z czasem tworzyć coś swojego. W końcu czuję, że to mój czas! Zaśpiewałam swój pierwszy niewielki, ale bardzo dla mnie ważny support, dzięki temu wiem, że scena to miejsce, w którym czuje się jak ryba w wodzie. To niesamowite uczucie, gdy ktoś wzrusza się słysząc twój głos.
Jesteś fanką Realu Madryt. Skąd u Ciebie pasja do piłki nożnej i miłość do tej drużyny?
Piłka nożna to pasja, która pasuje bardziej do mężczyzny niż do kobiety. Moja licealna miłość wzbudziła we mnie zainteresowanie tym sportem. Szkolna sympatia się skończyła, ale miłość do piłki zostanie ze mną już na zawsze. Uwielbiam emocje, które towarzyszą każdej rozgrywce, niezależnie od tego czy jest to polska, francuska czy angielska liga. Najbardziej pokochałam ligę hiszpańską i styl gry Realu Madryt. Ich wolę walki i historię tego legendarnego klubu. Nie ma słów, które są w stanie opisać to, jak byłam szczęśliwa, gdy zobaczyłam mecz na żywo. Obiecałam sobie, że wrócę tam jeszcze nie raz.
https://www.instagram.com/p/BxKN9gsFBj8/
Czy sama czynnie uprawiasz też jakieś sporty?
Moja praca ma charakter biurowy, dlatego staram się regularnie chodzić na basen i siłownię.
Twój Instagram zdradza, że prócz muzyki masz także pasję związaną z modą. Jak określiłabyś swój styl?
Hmmm, chyba słowo „uniwersalny” będzie dobre. Jednego dnia wybieram sukienkę i sandałki, a drugiego jeansy, t-shirt i trampki. Uwielbiam przełamywać stylizację neonami albo czerwienią.
https://www.instagram.com/p/BzoQTsgCA7M/
Kto jest dla Ciebie ikoną mody? Kto Cię inspiruje?
Nie szukam inspiracji w jednej osobie. Staram się sam wybierać stylizacje i sprawia mi to większą radość niż wzorowanie się na kimś. 😉
A czego nie może zabraknąć latem w Twojej szafie? Co jest dla Ciebie kluczowym wakacyjnym trendem?
Zdecydowany must have to sandałki, espadryle, klapki i krótkie topy w każdym kolorze! Pasują zarówno do spódniczek jaki i do długich i krótkich spodenek. Na chłodne wieczory nie rozstaje się z jeansową kurteczką. Tego lata pokochałam sukienki i spódniczki, które zawsze szły w kąt. Chyba nie muszę mówić, czyja to zasługa? 😉 Sukienka Adrianne skradła moje serce i nie wyobrażam sobie lata bez niej! Z dodatków – nerka i wyróżniające się okulary. Zdecydowanie wakacyjne uzależnienie!
https://www.instagram.com/p/BzJMeWkAXUp/
Czy są jakieś rzeczy, których byś nigdy nie założyła? Jeśli tak, to jakie?
Niektóre rzeczy, które teraz nosiłabym codziennie, jeszcze kilka lat temu bym wyśmiała. Moda się zmienia, ale jednej rzeczy nie założę nigdy: skarpetek i sandałów 😉
Przepis na idealne zdjęcie na Instagramie to wg Ciebie….?
…element stylizacji, który nadaje kontrastu, wyróżnia się. Ciekawa architektura, miejsce, które przyciąga uwagę, a przede wszystkim nie jest nudne. Idealne światło i uchwycenie chwili. I przede wszystkim utrzymanie jednej kolorystki zdjęć, tak żeby były spójne i przyjemnie się je oglądało.