Jest zwolenniczką umiaru i podkreśla, że wcale nie trzeba mieć w szafie wiele ciuchów, aby wyglądać i czuć się dobrze. Sekret jej sukcesu jest bardzo prosty… ona naprawdę lubi to, co robi! Poznajcie Angelę Dańczak – blogerkę, Instagramerkę, podróżniczkę i kosmetolog – oraz przede wszystkim: uroczą #Pakutengirl kwietnia.
Z wykształcenia jesteś kosmetologiem. Poza tym blogerką, Instagramerką, pasjonatką mody i fitness. Sporo tego 😉 Jak znajdujesz czas na wszystko? Co z tego jest Twoją największą pasją? 🙂
Wbrew pozorom, jest to naprawdę praca na cały etat. W planach mam jeszcze własna markę oraz vlogi na YouTube. Bardzo lubię to co robię, dzięki temu cały czas się motywuje do działania. Wszystko, czym się zajmuję, jest moją pasją. Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że naprawdę lubię to co robię.
Twój blog to nie tylko moda, ale również podróże, fitness, uroda i lifestyle. Co Cię inspiruje do pisania? Co daje prowadzenie bloga?
Za każdym razem, kiedy wpadnie mi do głowy ciekawy pomysł, zapisuję go na kartce, żeby w przyszłości moc poruszyć ten temat na blogu. Słucham swoich czytelników i robię to wszystko dla nich. Gdyby nie oni, nie byłabym w tym miejscu w którym jestem. Blogowanie przede wszystkim pozwala poznać bliżej autora, jego styl, myśli, problemy czy triki. Sama często przeglądam różne inspirujące strony.
https://www.instagram.com/p/Bve6aXPlCph/
https://www.instagram.com/p/BvSABrhDq5A/
Chorujesz na Hashimoto. Dlaczego zdecydowałaś się opowiedzieć swoją historię na blogu? Jak choroba wpłynęła na Twoje życie?
Zgadza się, zmagam się z choroba od 4 lat. Opisałam cała swoją historię, a mianowicie to, jak trafiłam do lekarza, jakie objawy mi towarzyszyły, jakie badania wykonałam, jak poradziłam sobie w najgorszym momencie. W dzisiejszych czasach bardzo dużo osób zmaga się z zapaleniem tarczycy i zdecydowanie pytania o chorobę były najczęściej mi zadawanymi. Zdecydowałam się, że wszystko zbiorę w całość i opisze. To żaden wstyd być chorym. Chciałam podnieść na duchu zagubione osoby, które tak jak ja kiedyś, są na początku swojej drogi. Hashimoto nauczyło mnie ogromnej świadomości własnego ciała, wytrwałości i samozaparcia.
Co będzie modne w nadchodzącym sezonie (wiosna/lato 2019)? Masz już swój ulubiony trend? Na jakie ciuchy będziesz polować?
Jednym z moich ulubionych trendów nadchodzącego sezonu jest jasny jeans. Już nawet upolowałam piękną jeansową kurtkę z nadrukami. Modne tez będą kolory takie jak toffi, nude albo bardzo mocne róże, pomarańcze itp. Do gustu przypadły mi tez duże kapelusze, pióra i frędzle. Tylko pamiętajmy, żeby zachować w tym wszystkim umiar.
Mówi się, że kobieta nigdy nie ma wystarczająco dużo ubrań :). Zgadzasz się z tym stwierdzeniem? Czy może wolisz minimalizm?
Wychodzę z założenia, ze nie trzeba mieć mnóstwa ubrań w szafie. Gdzie to wszystko trzymać? Jestem zwolenniczką minimalizmu. mam kilka klasyków takich jak biały golf, spodnie jeansowe czy płaszcz. Co sezon można kupić zaledwie kilka dodatków i łączyć je na przemian ze sobą. To nie zrujnuje naszego budżetu i z pewnością wprowadzi modny powiew do naszej szafy.
A czego masz w szafie najwięcej?
Koszulek i spodni typu basic. Mogę dowolnie je łączyć z torebkami, paskami i zawsze będą wyglądały dobrze.
https://www.instagram.com/p/BuJzWUgjoZD/
https://www.instagram.com/p/BtHFLOdjpNI/
Kto jest dla Ciebie autorytetem, jeśli chodzi o modę i styl? Czy ktoś ze znanych osób Cię inspiruje?
Nie mam takiej jednej osoby. Czerpie inspiracje z ulubionych kont na Instagramie, z gazet, z filmów. Wszystko może być inspiracją!
Uważasz, że uroda pomaga czy przeszkadza w życiu? Na ile jest ona dla Ciebie istotna?
Zdecydowanie pomaga. Zadbane osoby są lepiej postrzegane przez społeczeństwo. Uroda jest dla mnie istotna, bo na co dzień pokazuje swoją buzie w Social Mediach. Jednak jak ze wszystkim, trzeba znać umiar. Wygląd nie może stać się priorytetem, bo zapomnimy o tym co naprawdę ważne.
Jak dbasz o urodę? Masz jakieś ulubione codzienne rytuały?
Pielęgnacja, pielęgnacja i jeszcze raz pielęgnacja! Nawet najdroższe kosmetyki nie będą wyglądały dobrze na zaniedbanej skórze. Uwielbiam rożnego typu maseczki i peelingi. Raz w tygodniu robię sobie takie wyciszające SPA połączone z pielęgnacją ciała, twarzy i włosów. Te tematy również poruszyłam na blogu i opisałam swoje ulubione kosmetyki, które towarzyszą mi na co dzień i pozwalają na utrzymanie zdrowej skory oraz włosów.
Co robisz na co dzień, by utrzymać formę?
Wybieram produkty dobre jakościowo, a ograniczam rzeczy które mi nie służą, takie jak nabiał, słodycze. Znam swoje ciało i wiem, na ile mogę sobie pozwolić. Tu się powtórzę, jak we wszystkim – trzeba znać umiar. Bardzo lubię również aktywność fizyczną, która towarzyszy mi na co dzień w postaci spacerów, cardio, siłowni itp.
https://www.instagram.com/p/BpztyOTjy7a/
https://www.instagram.com/p/Bj62pO7AIrw/
Co Cię relaksuje? Czy masz jakieś sprawdzone sposoby na odreagowanie stresu i wyluzowanie się? 🙂
Długa, gorąca kąpiel z lampką wina! Jednak staram się żyć tak, aby tych stresów mieć jak najmniej. Dlatego tez ciężko mnie wyprowadzić z równowagi.
Jaką modową radę dałabyś czytelniczkom bloga Pakuten?
Mniej znaczy więcej! Zarówno jeżeli chodzi o makijaż, jak i modę. Nie lubię kiczu, przepychu. Stawiam zawsze na minimalizm, który obroni się sam. Pamiętajmy, że to co widzimy w internecie, nie zawsze ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Nikt nie jest idealny i żadna kobieta na tym świecie nie wygląda perfekcyjnie 24/7. Dlatego nie bądźmy dla siebie surowe. Najważniejsze to znaleźć własna drogę i skrupulatnie nią podążać nie bacząc na wszystko! To taki uproszczony przepis na sukces.